Owady uznawane za szkodniki sprawiają podwójny kłopot w mieszkaniach, w których obok ludzi żyją zwierzęta. Pupile narażone są na choroby i ataki insektów, a dodatkowo zaszkodzić może im nieodpowiedzialne zwalczanie szkodników. 

W tym artykule wyjaśniamy, dlaczego stosowanie amatorskich sposobów na insekty jest ryzykowne dla Twojego zwierzaka. Prezentujemy środki i sposoby profesjonalnej dezynsekcji oraz tłumaczymy, jak skutecznie usunąć szkodniki z troską o domowego pupila.

Najczęstsze owady domowe i zagrożenia dla zwierząt

Nasze wnętrza odwiedzają różne owady, a zdecydowana większość robi to przypadkowo i krótkotrwale. Istnieją jednak takie gatunki, które upodobały sobie ludzkie towarzystwo, bo w naszych domach znajdują wszystko, co im potrzebne do przeżycia i rozmnażania. Najpopularniejsze z nich są niebezpieczne również dla naszych pupilów. Chodzi przede wszystkim o: 

  • karaluchy, które mogą być nosicielami bakterii Salmonella, E. coli i Staphylococcus aureus, powodujących zatrucia pokarmowe. Mogą również przenosić jaja i larwy pasożytów (nicienie, tasiemce), które trafią do organizmu psa czy kota, gdy zwierzak zje karalucha,
  • pchły, pasożytują w sierści domowych zwierząt, wywołując również infekcje pasożytnicze oraz alergiczne pchle zapalenie skóry (APZS). Jaja pcheł mogą być rozsiane po całym mieszkaniu, co obniża skuteczność zabiegów odpchlających, 
  • komary mogą przenosić larwy nicieni, które po przedostaniu się do organizmu psa, kota czy fretki atakują serce i płuca. To Dirofilaria immitis, czyli Dirofilarioza sercowo-płucna,  obok której znacznie częściej występuje Dirofilaria repens, rozwijająca się w tkance podskórnej. Ukąszenia komarów mogą również wywoływać reakcje alergiczne u zwierząt,
  • muchy mogą przenosić bakterie, a niektóre gatunki (Mucha plujka Calliphora vomitoria) mogą składać jaja na uszkodzonej skórze zwierzęcia. 

Warto również wiedzieć, że zwierzęta domowe są znacznie bardziej podatne na choroby przenoszone przez insekty, niż ludzie. Mają bowiem częstszy kontakt z powierzchniami w okolicach podłogi, po której przemieszczają się insekty, liżą łapy, a niektóre nawet aktywnie polują na żerujące szkodniki. Dodatkowo obecność owadów w pomieszczeniach zwykle wywołuje u zwierząt stres.

Dlaczego domowe metody zwalczania owadów nie wystarczą?

Ludzie zwalczają insekty od niepamiętnych czasów przede wszystkim ze względu na własne bezpieczeństwo i komfort, stosując w tym celu rozmaite sposoby. Niestety, wiele z nich okazuje się szczególnie niebezpieczna właśnie dla domowych zwierząt. Na przykład owadobójcze preparaty w spreju działają tylko na te osobniki, które weszły z nimi w bezpośredni kontakt, dając jedynie doraźny efekt. Nie docierają do owadów w kryjówkach, ich larw i jaj, co jest kluczowe przy zwalczaniu kolonii szkodników. Mogą jednak osadzać się na powierzchniach mebli i np. zabawkach pupili, a stąd już krótka droga do przedostania się do organizmu pupila. Efektem może być poważne zatrucie. 

Nawet z pozoru bardzo bezpieczne olejki eteryczne, stosowane do odstraszania niektórych owadów (np. olejek lawendowy rzekomo działający na mole), mogą być toksyczne dla zwierząt. Chodzi przede wszystkim o koty, które nie metabolizują wielu składników olejków eterycznych. W wyniku spożycia przez zwierzę tych substancji może dojść do uszkodzenia wątroby i nerek, problemów neurologicznych, a nawet śmierci. Natomiast preparaty na bazie octu, alkoholi i innych chemicznych substancji, które występują w wielu rodzajach pułapek na owady, mogą wywoływać podrażnienia skóry i błon śluzowych u zwierząt. 

Dodatkowo samodzielne stosowanie środków owadobójczych z reguły skutkuje ich przedawkowaniem, gdy w akcie desperacji, wywołanej znikomą skutecznością, aplikujemy coraz więcej preparatu. Przezorny człowiek po zabiegu umyje dokładnie dłonie i będzie unikał kontaktu z miejscami, pokrytymi insektycydem, ale zwykle ciekawskie zwierze będzie nieustannie narażone na kontakt z trucizną.

Profesjonalne środki dezynsekcyjne a bezpieczeństwo zwierząt

W kontekście tych zagrożeń warto wiedzieć, że profesjonalna dezynsekcja okazuje się znacznie bardziej bezpieczna nie tylko dla ludzi, ale również domowych zwierząt. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że stosujemy nowoczesne środki o niskiej toksyczności dla ssaków. To tzw. mikrokapsułkowe insektycydy, które są mniej lotne, przez co trudniej rozprzestrzeniają się w powietrzu. Ogranicza to ryzyko przypadkowego wdychania po zabiegu preparatu przez ludzi i zwierzęta.

Dodatkowo każdy środek owadobójczy, stosowany w profesjonalnej dezynsekcji, jest substancją dokładnie przebadaną, a wykorzystywane przez nas preparaty posiadają stosowne atesty i certyfikaty. To gwarantuje, że obchodząc się z nimi w odpowiedni sposób, ryzyko zatrucia zredukowane jest do akceptowalnego minimum. 

Jak przygotować się z pupilem do dezynsekcji i co robić po zabiegu?

Powyższe informacje nie oznaczają jednak, że skuteczne środki owadobójcze można stosować bez żadnych przygotowań. Dla bezpieczeństwa zwierząt domowych, oprócz standardowych czynności, które trzeba wykonać przed zabiegiem dezynsekcji, należy również schować lub zabezpieczyć (np. szczelnym workiem foliowym) miski, zabawki, legowiska i wszystkie inne przedmioty należące do zwierząt. 

Na czas zabiegu pupila bezwzględnie trzeba zabrać z pomieszczenia, a najlepiej udać się z nim na długi spacer, ponieważ ludzie również nie mogą przebywać we wnętrzach podczas pracy technika DDD. 

Warto także zabezpieczyć opiekę dla pupila przez kilka godzin zaraz po zabiegu. W tym czasie należy bowiem dokładnie wywietrzyć pomieszczenia oraz umyć wszystkie powierzchnie, które mogą mieć kontakt z żywnością. Po powrocie pupila do domu przez kilka godzin zaleca się ograniczenie mu dostępu do zakamarków i innych, trudno dostępnych miejsc, które zwykle są idealnymi kryjówkami dla owadów.