Być może już wiesz, że w mieszkaniach występują zarówno mole spożywcze, jak i ubraniowe. Ale, oprócz nazwy, jakie są między nimi różnice? Po czym rozpoznać, z którą odmianą masz do czynienia? Odpowiedzi znajdziesz w poniższym wpisie.

W tym artykule:

Teoretycznie sprawa jest prosta: mole ubraniowe mieszkają w szafie, a spożywcze w kuchennych szafkach. Ale na co zdadzą się te informacje, gdy spotkasz dorosłego osobnika siedzącego na ścianie? Gdzie szukać reszty populacji? I czy różne gatunki moli zwalczane są za pomocą odmiennych metod? Sprawdź, jak to wygląda z perspektywy specjalistów w dezynsekcji, czyli techników z firmy Dezpro.

Jak odróżnić mola spożywczego od ubraniowego?

W rozpoznaniu gatunku mola, z którym mamy do czynienia, tylko częściowo pomaga jego wygląd, ponieważ insekty te są do siebie dosyć podobne. Najprościej zidentyfikować Omacnicę spichrzankę, czyli powszechnie występującego mola kuchennego. Skrzydła tego owada są z przodu jaśniejsze, a w tylnej części zdobią je ciemniejsze poprzeczne pasy. Ale już Mklik mączny jest bardzo podobny do Mola kożusznika. Tutaj z pomocą przychodzi porównanie rozmiarów: Mkliki są znacznie większe od moli futrzanych. Jednak, aby wychwycić te detale, potrzeba wiedzy i doświadczenia.

Nieco łatwiej jest określić rodzaj insektów, obserwując larwy, chociaż tu też nie zawsze wszystko jest oczywiste. Na przykład faktem jest, że mole kuchenne żerują tylko i wyłącznie na produktach spożywczych. Ale już wspomniany wcześniej kożusznik, zaliczany przecież do moli odzieżowych, żeruje również na… pieprzu. Jeżeli larw w mieszkaniu jest dużo, może się zdarzyć, że spotkasz gąsienicę mola kuchennego w dywanie czy na obiciu kanapy. Najprawdopodobniej zawędrowała tam w poszukiwaniu jedzenia.

Mimo wszystko musimy przyznać, że przynajmniej w stosunku do larw sprawdza się zasada “spożywcze w kuchni, odzieżowe w szafie”. Jeżeli nie potrafisz rozpoznać gatunku dorosłego mola, postaraj się go złapać lub sfotografować i poproś naszych techników o konsultację.

Co jedzą mole?

Potoczne nazwy moli wzięły się właśnie od ich preferencji żywieniowych. Mole spożywcze żywią się tym, co znajdą w kuchni, ale najbardziej smakują im:

– mąki i kasze,

– ryż i makarony,

– nasiona zbóż i innych roślin,

– bakalie, zwłaszcza orzechy,

– cukier, czekolada i słodycze,

– kawa, herbata,

– przyprawy,

– karmy dla zwierząt.

Po przyniesieniu tych produktów ze sklepu do domu, warto rzucić okiem na zawartość opakowania, a najlepiej od razu powoli przesypać ją do szczelnie zamykanego pojemnika ze szkła lub plastiku.

Tymczasem mole odzieżowe odżywiają się włóknami naturalnego pochodzenia, czyli:

– wełną,

– lnem,

– pierzem

– bawełną.

Na tym jednak ich jadłospis wcale się nie kończy, bowiem z podobna żarłocznością pochłaniają filc, moher, naturalne skóry i futra, a nawet dywany oraz niektóre tekstylia. Nic więc dziwnego, że stanowią poważny problem zwłaszcza w tych szafach, do których rzadko zaglądasz.

Różnice w profesjonalnym zwalczaniu moli

Do profesjonalnego zwalczania wszystkich gatunków moli w mieszkaniach i pomieszczeniach przemysłowych (np. magazynach) stosujemy zamgławianie ULV. Metoda ta pozwala rozprowadzić środek owadobójczy w postaci gęstej zawiesiny mikroskopijnych kropli, które osadzają się na powierzchniach i świetnie penetrują wszelkie zakamarki, pęknięcia oraz szczeliny.

Podczas zwalczania moli spożywczych standardowo od sufitów, przez ściany, aż do podłogi zamgławiamy kuchnie oraz co najmniej przedpokój. Jeżeli larwy lub dorosłe osobniki spotykane są już w całym mieszkaniu, zabieg wykonujemy w każdym pomieszczeniu. Żywność w otwartych opakowaniach należy przed zabiegiem szczelnie owinąć folią i wynieść. Podobnie trzeba postąpić z kuchennymi akcesoriami. Wnętrza szafek muszą być zupełnie opróżnione. Wszystkie przedmioty, które zostały nieosłonięte, przed pierwszym użyciem po zabiegu należy umyć.

Zwalczanie moli odzieżowych polega na aplikacji środka owadobójczego w postaci zimnej mgły we wszystkich pomieszczeniach w większości przypadków z pominięciem kuchni i łazienki. Dokładnie zamgławiamy wnętrza szaf i garderób, szuflady na odzież, komody, bieliźniarki itp. Wcześniej należy wyciągnąć z nich odzież, którą można wyprać. Ubrania, których nie można prać, należy pozostawić na wieszakach, ale przed pierwszym użyciem po zabiegu trzeba je oddać do chemicznego czyszczenia. Szczegółowych informacji o tym, jak przygotować się do zwalczania moli, udzielają konsultanci na naszej infolinii. Przedstawi je także technik przed rozpoczęciem zabiegu i dodatkowo poinstruuje, co robić, a czego unikać po zakończeniu zamgławiania.